Witam wszystkich ! Ostatnio odmówiłam dwie nowenny do Matki Bożej rozwiązującej węzły. W intencjach nie dla mnie tylko dla mojej mamy. Niestety nie widzę różnicy. Może już jestem zaślepiona, albo wkurzona tym wszystkim. Ogólnie już jakiś czas temu zaczęłam się modlić też nowenną pompejańską. Owszem moje intencje zostały wysłuchane, lub otrzymałam ulgę w cierpieniu jeśli chodzi o pompejankę, ale czytałam kiedyś świadectwo egzorcysty, gdzie pisał, że najsilniejsza i najpotężniejsza jest ta, rozwiązująca węzły.
Szczęść Boże. Chciałam się podzielić świadectwem po odmówieniu nowenny do Matki Bożej rozwiązującej węzły. Od Lutego 2017 roku podjęliśmy z mężem decyzję, że sprzedajemy mieszkanie w bloku, w którym teraz mieszkamy, gdyż kupiliśmy domek i w okolicach czerwca chcieliśmy się przeprowadzić. Na tamten czas mieliśmy dwa kredyty hipoteczne na obydwa mieszkania, w tym ten z mieszkania w bloku we frankach szwajcarskich.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Kiedy w 2015 przeżyłam nawrócenie, spowiedź generalną, ale wciąż czułam niedosyt, usłyszałam od znajomych, jak to modlili się tą nowenną w czasie studiów, o pomyślne zakończenie (a było tam wiele najróżniejszych problemów).
Nie do końca wiedziałam o co się modlić. W międzyczasie tak bardzo chciałam wyprostować wiele spraw...
Dzień dobry. Chcę opowiedzieć o cudzie, który wydarzył się w naszej rodzinie za wstawiennictwem Matki Bożej Rozwiązującej Węzły. 5 lat temu z mężem wzięliśmy kredyt na zakup mieszkania. Na początku wszystko było dobrze. Spłacaliśmy regularnie nasze zobowiązania wobec banku. Niestety, któregoś dnia mąż uległ wypadkowi w pracy i znacznie uszkodził sobie kręgosłup.
Zawsze chciałem uwierzyć w Boga, ale z jakiegoś powodu nie mogłem. Widząc na tym świecie tyle zła myślałem, że Bóg nie może istnieć. Dobry Bóg nie mógłby patrzeć na cierpienie i głód tylu dzieci. Co to byłby za Bóg ? Dorobiłem się w życiu wszystkiego. Miałem udaną rodzinę i pieniądze, ale moje życie było puste. Życie bez wiary jest bardzo smutne.
Witam serdecznie. Chciałabym opowiedzieć w jaki sposób Maryja Rozwiązująca Węzły uratowała mnie przed oszustwem człowieka, który poprosił mnie o pomoc finansową. Był to wnuk mojej siostry. Chciał pożyczyć 20 000 zł na zakup działki budowlanej. Był to zawsze dobrze ułożony chłopak, więc postanowiłam pożyczyć mu pieniądze.
Witam serdecznie ! Chcę opowiedzieć o cudzie, który wydarzył się całkiem niedawno, bo zaledwie miesiąc temu. Na początku grudnia za pieniądze zarobione za granicą postanowiłem kupić sobie samochód. Upatrzyłem w komisie śliczne i zadbane, kilkuletnie autko z niskim przebiegiem. Bez większego zastanowienia postanowiłem, że będzie moje. Po zakupie pojechałem na stację diagnostyczną, aby sprawdzić, czy wszystko jest ok. Diagnosta już po wstępnych oględzinach powiedział, że jest to kupa złomu poskładana z kilku aut, i że strach tym jeździć.
Pragnę wyrazić wdzięczność Matce Bożej Rozwiązującej Węzły za pomoc wyświadczoną naszej rodzinie. Trzy lata temu moja młodsza 18-sto letnia córka została ciężko pobita i brutalnie zgwałcona. To był ciężki cios dla niej i dla nas wszystkich. Na domiar złego w wyniku tego gwałtu zaszła w ciążę. Próbowała popełnić samobójstwo, ale zdążyliśmy w porę ją uratować.
W przeciągu ostatnich 3 lat odmówiłam wiele Nowenn do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły i mogę szczerze powiedzieć, że wstawiennictwo Maryi jest potężne. Maryja pomogła mi znaleźć doskonałą pracę. Moi rozwiedzeni rodzice zeszli się ponownie. Zatwardziały ateista z mojej rodziny nawrócił się i wrócił do Kościoła. Bóg postawił na mojej drodze wielu pomocnych mi ludzi.
Pracuję jako pielęgniarka w Poznańskim szpitalu klinicznym. Dwa lata temu jedna z pacjentek oskarżyła mnie o kradzież pieniędzy, 2000 zł z torebki. Jestem uczciwą osobą i nikt z personelu nie wierzył w te oskarżenia, ale poszkodowana twierdziła, że tylko ja przebywałam na oddziele w czasie, kiedy zginęły pieniądze.