Opowiedział mi o Nowennie Pompejańskiej, bardzo skutecznej modlitwie, która odmieni moje życie.
Zaczęłam się modlić już następnego dnia. Prosiłam Matkę Bożą, aby ocaliła moje dziecko. Aby wstawiła się za nią u Boga, i wyprosiła przebaczenie.
Mijały dni, tygodnie, miesiące, a ja się wciąż gorliwie modliłam. Jedną Nowennę kończyłam drugą zaczynałam.
Dwa dni przed zakończeniem trzeciej Nowenny miałam piękny sen. Widziałam w nim Matkę Bożą. Była młodą, piękną, uśmiechniętą dziewczyną, w błękitnych szatach i z koroną na głowie.
Podeszła i otworzyła mi jakieś wielkie drzwi, za którymi rozpościerał się piękny widok na rozległe łąki, na których rosło mnóstwo kolorowych kwiatów.
Nagle w oddali dostrzegłam córkę idącą w moją stronę. Była taka radosna i szczęśliwa. Kiedy przyszła, uśmiechnęła się i powiedziała „Dziękuję Mamo"
Wtedy się obudziłam. Płakałam do samego rana. Sen był tak niezwykle realistyczny.
Wierzę, że moje modlitwy pomogły córce w zbawieniu... Odmawiajcie Nowennę pompejańską. Ta modlitwa zmienia wszystko i wszystkich !