Tym razem poruszyłam chyba polowe nieba :-). Zachęcona świadectwami sięgnęłam również po Nowennę do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły.
Jeden z węzłów został błyskawicznie rozwiązany. Chodziło o węzeł złości i gniewu mojego ukochanego względem mojej osoby. Niesłusznie podejrzewał mnie o skonfliktowanie rodziny.... Bardzo bolało.. 8 dnia nowenny napisał do mnie "normalną" wiadomość, nic wielkiego, ale pozbawioną agresji i złości.
Byłam w szoku i doświadczywszy mocy nowenny na własnej skórze, tym żarliwiej modlę się w kolejnych intencjach (zdrowia dla bliskiego mi człowieka i uratowania mojego związku).
Jestem w trakcie i cierpliwie, z wiarą czekam na kolejne cuda. Wiem, że Maryja nie jest maszynka do spełniania życzeń, ale jestem przekonana, że gdy prosimy o coś dobrego, na pewno nas nie zawiedzie.
Prześlij nam swoje świadectwo na adres e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.