Po 15-stu latach małżeństwa i bezskutecznego leczenia, gdy lekarze postawili już na mnie krzyżyk i pieczątkę z napisem „bezpłodna", Maryja obdarzyła mnie cudownym darem poczęcia.
Odmówiłam tylko jedną Nowennę do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły. To niesamowite! Nie ma dla Maryi rzeczy niemożliwych. Z Panem Bogiem.
Prześlij nam swoje świadectwo na adres e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.