Cały czas jednak wysyłał swoje aplikacje na ogłoszenia o pracy w zawodzie i był zapraszany na rozmowy kwalifikacyjne. Kiedy tylko dowiedziałam się o nowennie, rozpoczęłam modlitwę. Już drugiego dnia moich modlitw narzeczony dostał pozytywną odpowiedź z jednego miejsca pracy, w trakcie kolejnych dni nowenny wszystko się działo - skierowanie na badania i podpisanie umowy :) mimo to oczywiście dokończyłam nowennę, a teraz dzielę się tym świadectwem.
Pozdrawiam :)
Prześlij nam swoje świadectwo na adres e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.