Chciałbym wszystkich zachęcić do odmawiania Nowenny do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły, ponieważ we wszystkich prośbach, w których prosiłem Maryję o pomoc zostałem wysłuchany, a były to kwestie z którymi zmagałem się długi czas.
Warto, ponieważ nic się nie traci, a można sporo zyskać. Bardzo dziękuję innym osobom, które złożyły świadectwo.
Dzień dobry, Szczęść Boże! To jest drugie świadectwo, które składam po odmówieniu tej cudownej Nowenny do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły.
Pierwsza była o dobrą i odpowiednią pracę dla mnie, za którą wyjechałam ze swoich rodzinnych stron do dużego miasta, od tej chwili minęło 1,5 roku. Wynajmowaliśmy przez ten czas mieszkanie (swoje własne zostawiliśmy w rodzinnych stronach).
Pragnę podzielić się z Tobą moim świadectwem.
Odmówiłam nowennę dwa razy w intencjach za mnie samą oraz dwa razy za inne osoby.
Na ten moment mogę opisać wyłącznie o tym, jak ta prosta i piękna modlitwa do Najświętszej Panienki uczyniła ogromną przemianę mojego życia.
W pierwszej intencji prosiłam Panienkę, aby wybłagała u Pana, abym potrafiła wybaczyć samej sobie błędy, które popełniłam w swoim życiu.
Szczęść Boże. Chciałem podzielić się świadectwem jak bardzo Matka Boża mi pomogła.
Od lat nie byłem u spowiedzi i chociaż chciałem pójść, to bałem się i nie wiedziałem jak to zrobić. Modliłem się o to również Nowenną do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły i udało się! Nie było też tak trudno jak się obawiałem. Spotkałem super zakonnika który mi bardzo pomógł i na pewno nie był to przypadek.
Cześć, nazywam się Marta.
Jakiś czas jestem na drodze z Bogiem, ale pomimo tego, doświadczałam upokorzenia grzechem nieczystości - pornografii i masturbacji.
Było to dla mnie upokarzające, że pomimo, że starałam się żyć w czystości i generalnie tym żyłam, ciągle popadałam w ten grzech i go wybierałam.
Witam wszystkich! Pragnę podzielić się z Wami jednym z moich świadectw. Był taki okres w moim życiu, że bardzo się pokłóciłam z moimi przyjaciółkami, zdarzyło nam się to pierwszy tak poważny raz.
Nie zagłębiając się w temat, bo nie jest to istotne, sytuacja była na tyle poważna, że powiedziałyśmy sobie, że mamy dość tych niewyjaśnionych nieprzyjemności miedzy nami i potrzebujemy spokoju, wszystkie od siebie.
Szczęść Boże! Chciałbym podzielić się swoim świadectwem.
Od wielu lat, a praktycznie całe moje życie borykałem się z wieloma problemami. Nic dziwnego, bo wszystko o moim życiu można powiedzieć, ale na pewno nie to, że było "chrześcijańskie". Pewnego dnia Bóg postanowił to zmienić. Nawet wbrew mojej opinii na ten temat.
Szczęść Boże! To już moje kolejne świadectwo, które składam na tej stronie. Odmawiałam nowennę w intencji zdania egzaminu, który był dla mnie ważny, ponieważ dawał mi nowe kwalifikacje.
Do jego zdania przygotowywałam się dwa lata, niestety pierwsze dwa podejścia były nieudane, dodatkowo dobijał mnie fakt, że do zdania zabrakło mi najpierw dwa punkty, a potem tylko jeden.
Obiecałam sobie, że napiszę świadectwo by zachęcać ludzi do działania i chwalić Maryję. Usłyszałam o nowennie już jakiś czas temu, ale zbagatelizowałam ją, bo kilka razy próbowałam odmówić "Pompejankę". 54 dni różańca, no to dopiero musi mieć moc, a ta 9 dniowa.... Pff... Co to takiego? Pewnego dnia zadzwoniła do mnie znajoma i zapytała czy odmówię z nią rozwiązującą węzły, bo potrzebuje motywacji i we dwie będzie jej łatwiej.
Szczęść Boże! Na Nowennę do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły trafiłam, będąc w kryzysie związanym z trudnością w napisaniu ważnej pracy, która pozwoli mi na wykonywanie upragnionego zawodu. Odmówiłam dwie nowenny.
Mój główny problem nadal istnieje, ale wierzę, że wymodliłam za pośrednictwem Matki Bożej pomoc w napisaniu pracy licencjackiej dla mojego chłopaka.