Przestałam się bać wszystkiego i o wszystko. Oczywiście odczuwam jeszcze jakiś strach spowodowany stresem, ale nie da się tego porównać do tego co było. A było tak źle, że nie chciało mi się żyć, zamiast spotykać się z innymi ludźmi wolałam siedzieć sama i to najlepiej w ciemnym pokoju.
Dziękuję Maryi za tą łaskę, jak i inne którymi mnie obdarzyła.
Prześlij nam swoje świadectwo na adres e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.