Ostatecznie po odmówieniu nowenny po różnych perypetiach, których tu nie będę opisywać,
zadzwonili do mnie z konkretami, czyli ostatecznie propozycją współpracy, a umowa ma być podpisana na dniach.
Chciałam wyrazić wdzięczność Matce Bożej i Panu Jezusowi za pozytywne rozwiązanie sytuacji która ciągnęła się tygodniami.
Z panem Bogiem
Prześlij nam swoje świadectwo na adres e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.