Wtedy zaczęłam się modlić do Matki Bożej rozwiązującej węzły, aby przyjęli kogoś na jej stanowisko na czas jej nieobecności, a ja żebym dalej wykonywała swoją pracę.
To co się wydarzyło, to po prostu CUD. Parę dni przed operacją koleżanki okazało się, że przyjęli kogoś na zastępstwo na czas jej nieobecności, a ja mogłam spokojnie wykonywać swoją pracę. DZIĘKUJE CI MOJA MATKO UKOCHANA.
Modliłam się także tą modlitwą za dziewczynę bardzo chorą, której lekarze nie dawali szans na życie. Po tej nowennie dowiedziałam się, że stan zdrowia na tyle się polepszył, że wróciła ze szpitala do domu do rodziny i małych dzieci.
Modliłam się także za dziewczynę 14 – letnią, która miała guza mózgu. Po operacji stan jej się pogorszył i było bardzo źle. Psychicznie też nie było dobrze. Mija rok od operacji, a ona wraca do zdrowia i szkoły.
Tych podziękowań jest więcej, nie będę wszystkich opisywać, chciałam tylko bardzo serdecznie Matce Bożej podziękować. Szczęść Boże. Anna
Prześlij nam swoje świadectwo na adres e-mail Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.